To może być trudny okres dla Ludowego Klubu Jeździeckiego Lewada, od kilku lat najlepszego klubu jeździeckiego w Polsce. Zmagał się on w ostatnim czasie z wieloma problemami wynikającymi z ograniczonej działalności w trakcie epidemii koronawirusa. Kiedy w ostatnich miesiącach Lewada pomału zaczęła stawać na nogi, pojawiły się kolejne kłopoty.
Wszystko to za sprawą radnych gminy Polska Cerekiew, którzy jak opisuje Andrzej Sałacki, bez jakiejkolwiek rozmowy wypowiedzieli klubowi umowę na korzystanie z części obiektów, dzierżawionych przez LKJ Lewada. Co więcej radni wezwali Lewadę, aby opuścili zajmowany obiekt w ciągu zaledwie 14 dni.
Lewada przez ostatnie lata dzierżawiła od gminy część jeździecką GOSIR-u w trybie bezprzetargowym. Zgodnie z nową uchwałą rady gminy, to również ma się zmienić i nie wiadomo, czy to właśnie klub jeździecki z Zakrzowa będzie mógł kontynuować tam swoją działalność.
Znany z sukcesów jeździeckich trener Andrzej Sałacki, który kieruje Gminnym Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Zakrzowie, choć podkreśla bardzo dobrą współpracę z wójtem gminy Piotrem Kanzym, to w przesłanym apelu uderza w część radnych gminy, których wzywa do opamiętania.
Andrzej Sałacki podkreśla, że zarówno LKJ Lewada i 13 zatrudnionych w nim osób (głównie mieszkańców gminy) oraz Gminny Ośrodek Sportu i Rekreacji funkcjonowały do tej pory w symbiozie. Wiele imprez, wydarzeń sportowych i kulturalnych, które organizował LKJ Lewada, odbywało się na obiekcie gminnym, przynosząc ośrodkowi znaczący dochód.
Wszystko to może się zmienić. Andrzej Sałacki zapowiada rezygnację z zajmowanego stanowiska w Gminnym Ośrodku Sportu i Rekreacji w Zakrzowie oraz obawia się, że negatywne działania radnych mogą podważyć dalszy sens istnienia LKJ Lewada.
Apel Andrzeja Sałackiego do Radnych Gminy Polska Cerekiew:
Może ktoś ma chrapkę na ten obiekt? A skonczy się na dewastacji.I w Zakrzowie zostanie kamieni kupa.
jasne ze chrapka!!:DD..masa ma temat i zajecie a biznesy leca dalej!! „vipy” siedza przy szampanku..oj!..champagne!!..levady..markety..park..zameczki..iiiitd! wszystko tez zeby ochronic m.i. itd..?? co chca jeszcze „kupic”!??
Jedyny ratunek dla LKJ Lewada to zapisanie się p.Andrzeja Sałackiego do Mniejszości Niemieckiej w myśl przysłowia:Wszedłeś między wrony to kracz jak one,p.Andrzeju.Duży szacunek dla pana że aż tak długo w tym gnieżdzie szerszeni pan wytrzymał.Wielki szacun!
??? Może gdyby pan Andrzej Sałacki, na tym ośrodku wywiesił flagę Niemiec i ogłosił, że Lewada jest klubem niemieckim, to może tamtejsi radni dali by sobie wreszcie spokój. ?
Gdyż co pewien czas radni z Polskiej Cerekwi rzucają kłody pod nogi Lewadzie i jak mogą to nękają najlepszy klub jeździecki w Polsce. Jakaś zawiść czy co??
A może mają w tym jakąś przyjemność, albo rodzaj hobby ?
Ale chyba to głównie zwykła zawiść i pragnienie zniszczenia najlepszego klubu w Polsce. ?
A może tu chodzi o jakieś NATYCHMIASTOWE zlecenie typu – tajne/przez/poufne? ?
Bo jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o …….. ?
To pojechał trener z Cieślakami. Jak zwykle są jakieś ciamajdy życiowe, które będą utrudniać życie i angażować aparat samorządowy.
Mam nadzieję, że Lewada przetrwa dłużej, a epizod bycia radnymi tych państwa zostanie szybko zakończony.
Obiektywnie patrząc, to za czasów p. Sałackiego jednak coś sie tam działo w GOSiR. Plandemia troche utrudnia wszystko i wszystkim. Ale pomysły radnych, co zarządzają swoimi krowami, samochodem, psem i pracują na etacie od do, sprawy biznesowe po prostu przerastają. Komuno wróć do gm P.C. Bo to jest właśnie taki poziom zidiocenia…Imprezy wnoszące coś więcej niż kuchen i kafej + występy przedszkolaków przekraczają mozliwości percepcyjne zbieraniny radnych, a zarządzanie budżetem przez zbieraninę pracowników najemnych i rolników, wynoszącym powyżej ceny rocznego passata z tureckiego komisu nie mieści się im w tych wąskich horyzontach.
Ja już kiedyś publikowałem list jaki do mnie wystosowały konie z Janowa. Od dawna do mnie nie PiSzą, urywa się kontakt, izolacja w pandemii zluzowała nasze kontakty. Jeśli tu znajdzie się bystry czytelnik, którego Zwierkacze nie puszczają to wygoogla se tę skargę polskich Arabów.
Cóż te problemy lokalne mają się do bezkresu wszechświata, gdzie sondy Voyager resztkami plutonowych sił przesyłają nam dane z najdalszych zakątków Układu Słonecznego. Cóż te problemy mają się do sprężyn zawieszenia niemieckich produktów motoryzacyjnych na dziurach ul. 1 Maja. Nie do pomyślenia jest, że w państwie PiS nie dba się o symbole robotników a takim jest nazwa tej ulicy. Z rozrzewnieniem pamiętam degrengoladę ostatniego marszu pierwszomajowego i usilne błagania naszej polonistki, córki zasłużonej badaczki śląskości, o wyrozumiałość obywatelską postawę…
Obywatelsko powinni działać w Zakrzowie, mają piękny basen na koszt podatników z całej Polski, czy konie to słyszą? Udajcie się na Nowogrodzką i zachęcajcie Prezesa utworzeniem pierwszego w Polsce ośrodka rodeo. Lokalni hodowcy bydła z chęcią dostarczą umięśnione byczki wypasane na żyznych glebach Górnego Śląska. Już w starożytnym Rzymie w chwili niepokoju obywateli, cesarz organizował igrzyska, myślę, że w obecnej chwili gdzie co miesiąc rosną stopy (już nie mieszczą mi się w żadnym bucie) Polacy docenią taką rozrywkę. Nie będą skłonni rozerwać na strzępy tałatajstwa z Wiejskiej.
Wiem też z pewnych źródeł zbliżonych do posła Janusza z Opola, że Polacy będą zbierać chrust na opał, myślę, że są w stanie również zebrać przy okazji siano na czworonogi stąpające po ziemi, tej ziemi…
Krótko, zwięźle i na temat. Hahaha
Oj!!!! Wójcie wodzu złoty, kto i ile ci obiecał że zdecydowałeś się na tak niebezpieczny dla siebie i gminy ruch? Bez Pana sałackiego, jego koneksii i powiązań że światem sportu cały ośrodek padnie i to wcześniej niż wam radni bezradni się wydaje. Nie wiem i chyba nawet nie chcę wiedzieć co wykluło się w tych wiejskich móżdżkach.
Warto byłoby poznać jeszcze zdanie radnych czy wójta. Z jednej strony mamy tylko suche rozporządzenie, a z drugiej zrozumiałe emocjonalne oświadczenie. Warto byłoby też wiedzieć, kto chce wynająć obiekt, za jakie pieniądze, jaki ma plan, jakie imprezy może zorganizować itd. A nóż okaże się że ktoś ma lepszy pomysł na to niż pan Sałacki (co pewnie z jego pozycją w branży może być trudne). Nie oszukujmy się ten obiekt to kula u nogi dla gminy wiec jeśli ktoś za wynajem powierzchni daje więcej niż Lewada ( a to chyba jakieś groszowe sprawy) to się nie ma co dziwić radnym. Za chwilę mielibyśmy oświadczenie niedoszłego najemcy ze gmina woli za pół darmo po znajomości dzierżawić Sałackiemu niż ogłosić przetarg który przecież Lewada też może wygrać. I zaś by narzekali na radnych że nie gospodarni.
Poczekajmy na więcej szczegółów i wtedy można ferować wyroki. A KK24 wysłać redaktora do urzędu gminy i nich przedstawią swoją wersję tej historii.
Ja, ja chopeczku! Masz recht!!! ? TYLKO przetarg!!! Ja!! ?Wszystko przetarujemy – jak to było za pięknych czasów! ?
Wszystko OPYLIMY – co nie ucieknie na drzewo lub do wody! ?
Tylko kasa się liczy! Tylko kasa!!!! ?
Szczególnie ta kasiora po stołem ? Ta kasiora jest najważniejsza?
A cała reszta to są NIE ważne i nieistotne duperele?
Kończ wstydu oszczędź, nikt nie pisze jaki tam ciąży dług, niestety …polityka tu nic nie pomoże a z pustego to ani ….
dług czyj? i wobec kogo?
Potrenuj trochę logiki ajmie.
Myślę, że pan Sałacki i tak jest w komfortowej sytuacji. Ma prawo się wyżalić i przedstawić swoją opinię, swoje racje itp.
Pamiętam słynną konferencję poświęconą powodzi „tysiąc – lecia”, która organizowana była w tym właśnie w Zakrzowie przez pana Sałackiego. Sam pan premier Buzek był gościem honorowym.
Wszyscy wielcy tego świata ogłaszali co to oni nie zrobili, żeby powódź się nie powtórzyła – zapominając o najważniejszym, niedokończonej budowie zbiornika retencyjnego w Raciborzu.
Najlepsze jednak było w ostatniej części konferencji , podczas panelu dyskusyjnego, kiedy przez chwilę głos zabrać mogli zwykli śmiertelnicy.
Dlaczego przez chwilę, …………. bo gdy padły gorzkie słowa tj. prawda i konkretne opisy braku kompetencji i zaniedbań w zakresie zabezpieczeń przeciw powodziowych – co zrobił pan Sałacki. Najpierw półgłosem powiedział do swoich kumpli, ” ON mi zaraz „rozp…………. li” całą konferencję”, po czym wstał podszedł do osoby przemawiającej – zabrał mikrofon i podziękował PANU za udział w dyskusji. Widząc to zrozumiałem, że na prywatnym ranczu pana Sałackiego panują inne standardy.
Podobno KARMA wraca panie Sałacki.
Mimo wszystko, życzę panu wszystkiego najlepszego. Może się uda przekonać władzę.
Pozdrawiam
Hej szkopy odwalcie się od Zawady
O ile mnie pamięć nie myli to na konferencji z Buzkiem głos zabrał emerytowany projektant hydrolog pan Stanisław Staniszewski. Mądre rzeczy prawił…. Ale na imprezie partyjnej jaką było spotkanie z Buzkiem został ,,olany”
jasne ze chrapka!!:DD..masa ma temat i zajecie a biznesy leca dalej!! „vipy” siedza przy szampanku..oj!..champagne!!..levady..park..zameczki..iiiitd! blokady marketu..wszystko tez zeby ochronic jakies m.i. itd ..niemcy? polacy? ..co za glupia dyskusja!?..we wsi niema ani jednej osoby ktora by znala poprwny jezyk niemiecki o mentalnosci, mysleniu itd juz nie wspominam to nie ta generacja!..tez dotyczy to polakow i polskim! teraz mam polakow ktorzy chca byc niemcami ..niemcow ktorzy sa wiekszymi polakami od polakow! miazga!!..jestesmy slazakami! a ze nazywa sie ktos kowalski albo müller albo müller ktory sie teraz kowalski musi zwac!..te czasy minely! bierzmy sie za swoje 5 liter i zrobmy cos dla siebie i swoich dzieci! wszystko zapuszczone ..zniszczone ..wysprzedane!!..albo sie przygladamy!..zeby pozniej dyskus ..oj jak bym do kota gadal!!..bez sensu! tak i tak myszke zchamcia i powie!..MIALem!.. mamy kukulki w gniezdzie i juz!(myslicie ze CI przyjechali w nasze okolice bo nas lubia!??;DDD..kolego achimie to nie ciebie mam na mysl..no i moj polski tez jest;DD jak 3klasy zakrzowskiej podstawowki;DDD..no zrozumialy!!;DD
A piszą by bydło nie piło wody z Odry, spróbował i efektem jest „nieprzeczytalność”.
Napisałeś: niema ani jednej osoby ktora by znala poprwny jezyk niemiecki,
a ciebie dotyczy brak znajomości języka polskiego. Tak, że…