Nie tak wyobrażali sobie początek rywalizacji o złoto PlusLigi kibice klubu z Kędzierzyna-Koźla. ZAKSA była tylko tłem dla świetnie grającego zespołu Jastrzębskiego Węgla i nie zdołała ugrać choćby seta na parkiecie ekipy ze Śląska.
Oba zespoły mają za sobą świetną grę we wcześniejszych meczach fazy play-off i kibice ostrzyli sobie zęby na dobre widowisko w Jastrzębiu-Zdroju. Dziś inicjatywa należała jednak do gospodarzy, którzy prezentowali się o wiele lepiej od aktualnych mistrzów Polski.
Początek spotkania to wyrównana gra z obu stron siatki. W połowie seta nasz zespół złapał jednak zadyszkę i nie potrafił skończyć kilku ataków, co dało gospodarzom pięciopunktową przewagę. Mimo starań ZAKSA nie potrafiła skrócić dystansu do uważnie grającego zespołu z Jastrzębia-Zdroju i miejscowi pewnie wygrali do 20.
Kędzierzynianie rozpoczęli drugą odsłonę od niewielkiej przewagi, ale rywale błyskawicznie zdołali opanować sytuację. W połowie seta powtórzył się scenariusz z pierwszej partii. Mistrzowie Polski znów przespali kilka ważnych piłek, a rozpędzeni gospodarze pewnie wygrali, podwyższając prowadzenie w spotkaniu.
Jastrzębianie kontynuowali dobrą grę w trzeciej odsłonie. Miejscowi mylili się bardzo rzadko, wykorzystując przy okazji każde potknięcie naszej drużyny. Przy stanie 15:14 najpierw w siatkę zaserwował Dmytro Paszycki, a po chwili asa posłał Stephan Boyer i podopieczni Marcelo Mendeza znów byli w komfortowej sytuacji. Po dobrej zagrywce Bednorza i ataku z kontry kędzierzynianom udało się zmniejszyć dystans do jednego punktu, ale na więcej nie pozwolili im świetnie dysponowani gospodarze i to zespół Jastrzębskiego Węgla objął prowadzenie w rywalizacji o złoto. Kolejne spotkanie odbędzie się w sobotę, o godzinie 14:45 w hali Azoty.
Michał Natyna
Napisz komentarz
Komentarze