Pandemia to trudny czas nie tylko ze względu na lęk o zdrowie własne i bliskich, lecz również izolację, na jaką zostaliśmy skazani. Najtrudniej znieśli to seniorzy, dla których pozostawanie w domach było bardzo ciężkim przeżyciem. Odseparowani od znajomych zamykali się w sobie. Na szczęście do czerwca Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej oferuje seniorom powrót do normalności.
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Kędzierzynie-Koźlu od lat prowadzi wiele działań aktywizujących osoby starsze w naszym mieście. Wszystko po to, aby wyciągnąć ich z domów i pokazać, że jesień życia może być kolorowa. Niestety działania te przerwała pandemia. Na seniorów miało to szczególnie negatywny wpływ. Odizolowani od zajęć, znajomych, rodziny popadali w stany depresyjne.
Na szczęście wszystko wskazuje na to, że powoli wraca normalność. Na ostatniej komisji do spraw społecznych rady miasta dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kędzierzynie-Koźlu omawiała, jak będzie wyglądał powrót funkcjonowania placówek wsparcia dziennego.
– Przez ten czas cały czas pracowaliśmy, jednak w zmienionej formie. W domach dziennego pobytu były przygotowywane posiłki, seniorzy odbierali je w specjalnie przygotowanych menażkach. Jednak od czerwca planujemy uruchomić możliwość spożywania posiłków w domach dziennego pobytu. Już mamy pojedyncze sytuacje, gdzie funkcjonuje serwowanie posiłków na zewnątrz. Tak zrobił kierownik domu dziennego pobytu nr 2, który wystawił dwa stoliki i parasole po to, aby seniorzy mogli zjeść na świeżym powietrzu. Od czerwca posiłki będą spożywane już w domach dziennego pobytu, oczywiście z zachowaniem reżimu sanitarnego – mówiła podczas komisji Agata Morkis, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kędzierzynie-Koźlu
Obiady będą wydawane w kilku turach, tak aby na stołówce jednocześnie było jak najmniej podopiecznych. Poza tym stoliki będą miały szyby z pleksi, aby osoby niespokrewnione ze sobą mogły jeść przy jednym stole.
– Nam jako pracownikom zależy na rozpoczęciu zajęć integrujących seniorów, na początku będzie się to odbywało się w małych grupach. Mamy nadzieję, że już niedługo będziemy mogli funkcjonować również w większych – dodaje Agata Morkis.
Bardzo dobrze! Będzie mniejsze obciążenie finansowe. Jeden zasiłek pogrzebowy to pestka przy konieczności wypłaty emerytur przez parę lat.
Tak. Głosujcie na PO, KO, to co Trzaskowski tworzy i reszta szeroko pojętej obecnej lewicy. Będzie zielona wyspa i wszyscy po przejściu na emeryturę to zbędne obciążenie dla gospodarki. Bądź dobrym obywatelem. Real economic.
Będą jeść w ogródkach.
Słuszną linię ma nasza partia. (nieśmiertelny cytat z „Misia” Barei)
Jak na razie GUS ogłosił skrócenie życia osób starszych o kilkanaście miesięcy co daje dla tych schodzących teraz na emerytury zwiększenie od 5 do 9 proc. świadczeń osób, które w tym roku zakończą swoją aktywność zawodową.
Alyna jak zwykle głupio mądra… Jak już coś cytujesz, to rób to dokładnie, bo Bareja przez ciebie w grobie się przewraca.
Sorry. Chciałam trochę poprawić Bareję.
POwinno być nie „partia” a „władza”.
Pamięć mi trochę zawodzi.
W reszcie Rysiu będzie miał zajęcie i jeszcze go nakarmią.
Ja z chęcią tam się stołuję, dają dobre krewetki i ośmiorniczki, a ja niczego innego nie jadam. Ziemniaki i buraki to dla pospólstwa polskiego z czworaków.
Jeśli faktycznie emeryci zaczną się spotykać bez szczepień, nie ma szans by od nowa nie zaczęli roznosić covida, ciekawe komu zależy na uśmiercaniu emerytów i zamknięciu wszystkiego przed wakacjami. Dowód szczepienia powinien być podstawą w funkcjonowaniu wszystkich takich instytucji.
Czy to boli? – pytam z ciekawości.