Na osiedlu Leśnym, tuż przy ulicy Partyzantów, może pojawić się nowy market. Ten fakt wzbudził wśród sąsiadujących z tym terenem mieszkańców spore obawy.
Plac, na którym niegdyś funkcjonowały korty, od wielu lat stoi niezagospodarowany. Od jakiegoś czasu zaczęły się tam prace porządkowe. Jak informują nas mieszkańcy osiedla, słychać o tym, że w tym miejscu powstanie market spożywczo-przemysłowy Dino. Wywołało to wiele obaw. W mediach społecznościowych pojawiła się również informacja o zbieraniu podpisów pod petycją blokująca inwestycję. Mieszkańcy interweniują również w naszej redakcji.
– Na Osiedlu Leśnym przy ulicy Partyzantów 10 na terenie rekreacyjnym tzw. „kortach” od jakiegoś czasu prowadzone były prace porządkowe. Wyburzanie murków, usuwanie zbędnych krawężników po wycinkę wieloletnich drzew. Teraz okazuje się, że terenem jest zainteresowana sieć Dino, która chce postawić kolejny sklep pod samymi oknami bloków mieszkalnych. Mimo że za lasem w Starym Koźlu już istnieje sklep tej sieci. Nikt nie konsultował z mieszkańcami osiedla, sąsiednich bloków pomysłu na postawienie w takim miejscu sklepu. Wiąże się to z hałasem parkujących aut, nie wspominając o tirach, które w godzinach rannych będą się rozładowywać praktycznie każdego dnia. W imieniu mieszkańców sąsiednich bloków proszę o interwencję i pomoc w zablokowaniu pomysłu budowy nowego marketu – pisze do redakcji pan Piotr
Teren należy do Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej RSM „Chemik” i to od jej władz zależy, czy działka zostanie sprzedana. Skierowaliśmy również zapytanie do sieci Dino, czy zamierza budować sklep w tym miejscu.
Pan Piotr nie chce a ja chce i co teraz?
Jeśli mieszka Pani przy Partyzantów 10, Pani głos będzie brany pod uwagę. Jeśli nie – nie rozumiem zaczepnego komentarza.
To może Pani pod samym balkonem wybudujemy sklep i o 5 rano będą rozładowywać się Tiry. Na samym zdjęciu w artykule widać że to jedyny taki duży zielony teren na tym osiedlu. Mało mamy sklepów w Naszym mieście? Obok są Delikatesy Centrum po co kolejny sklep, nie lepiej zrobić jakiś plac że znakami drogowymi dla dzieci albo boisko do siatkówki plażowej itd. Najlepiej zniszczmy resztki zieleni i zabetonujmy to miasto do końca.
Delikatesy, w których cena zwala z nog jak również kolejka do kasy…
Pan Piotr ma to gdzieś:) jezeli, nie wystarcza Pani na pogo dwie biedronki, kaufland, carfur, ruzik, aldi ktory ma powstac, lidl, milion zabek, itd hahaha za wiaduktem, jest leklerc, powstaje biedronka, netto nie wiem vzy cos pominalem i jakos ludzie tam nie umieraja z glodu
No, to super. Może się wybudować koło mnie też na starych kortach:) biedra mi już bokiem wychodzi.
Ten teren powinien być przekształcony w park, zalesiony, parę ławek. NIK nie narzeka na brak sklepów w tym rejonie. 😩😩😩😡😡😡
Na brak lasu w okolicy również
Brawo!!!! Miałem to samo na myśli, zrobić mini Park, posadzić więcej drzew, mini siłownię na wolnym powietrzu . Czego więc trzeba do szczęścia.
Na prawde kolejny sklep ? czy was juz pjeb….!!!!!! Dopiero co powstaly 2 nowe biedronki czy juz nie idzie jakos lepiej zagospodarowac miejsca ??????
Co za idiota daje zezwolenie na tyle nowych sklepów a sklepiki osiedlowe padają i nikogo to nie interesuje że jeden właściciel pada a cała rodzina ile by nie liczyła widzi czarny scenariusz swojego życia .
Już nie wiedzą qlva gdzie te molochy stawiać. W Kłodnicy jest też Dino to wystarczy.
Nie wiem kto wpadł na taki genialny pomysł. Latem dzieci jeżdżą tam na rowerach, młodzież gra w siatkówkę a starsi spacerują i odpoczywają na ławkach. Czy w Naszym mieście naprawdę nie ma lepszych terenów na takie inwestycje???? ,-tylko bezpośrednio pod oknami bloków.
Pomysł z du*y, żal mi mieszkańców, bo nie o to chodzi by tak lokować sklepy. Jeśli już ma być to może bliżej starego Promienia.
Czy miasto nie mogło by tam zrobić strefy rekreacji czy coś, ach … spółdzielnia, a to sory…
Na Pogorzelcu wystarczy sklepów niech zagospodarują ten teren w inny sposób np. rekreacyjna strefa.
Nie po to osiedle Leśna zostało zaprojektowane w latach 70-tych jako (już przyjazne przyjazne mieszkańcom) proszę sobie uzmysłowić iż jest to jedyne osiedle skończone całościowo w Kędzierzynie-Koźlu (co do obiektów usługowych, terenów rekreacyjnych- korty, szkół, przedszkola, ośrodka zdrowia, terenów zielonych nawet kiedyś fontanny) aby to teraz to niszczyć patologią budownictwa usługowego w środku osiedla kosztem osób które spokojnie mieszkają na tym pięknym zielonym osiedlu.
Zgadzam się z Panią całkowicie . Osiedle z nazwy „Leśne” jest synonimem zieleni, spokoju . Jak zabetonujmy wszystko to co nam pozostanie????
Przy tak wielkim nasyceniu pogorzelca marketami, dziwi fakt, że rada spółdzielni i niektórzy mieszkańcy, tak chętnie chcą oddać, tak dużą przestrzeń rekreacyjna, na kolejny market. Myślę, ze spółdzielnia powinna pokazać plany budowy, jak wielką powierzchnię zajmie cala zabudowa. Tej decyzji nie da się później cofnąć, a dzieciaki też muszą mieć jakąś bezpieczną przestrzeń. Ciekawi fakt, że spółdzielnia wzięła się za jakieś względne porządki, w momencie jak na horyzoncie pojawił się kupiec, nie dało się posprzątać wcześniej? Tak poprostu, dla dzieci i dorosłych?
3 x NIE
NIE – zabudowie terenu zielonego
NIE – kolejnemu sklepowi
NIE – kapitalizmowi
Najlepszy argument pana Piotra: już taki market jest za lasem w Starym Koźlu.
„Delikatesy” obok padną ( chyba dobrze bo ceny jak na Kohlmarkt w Wiedniu ) . Kapitalizm jest brutalny – mamy w mieście chore ronda i wąskie dróżki zwane szumnie ulicami to i przeżyjemy następny market . Ale „Dino” to polska sieć więc podejrzewam, że pro – sowieccy i niemieccy radni z Platformy Obywatelskiej zablokują ten projekt.
Co by nie mówić o socjalistycznym budownictwie, architekci w tym czasie potrafili planować osiedla. Odpowiednie odległości między blokami, wyznaczone miejsca na sklepy, przychodnie i rekreację, zieleń i chodniki. Dziś deweloperzy wykorzystują każdy skrawek ziemi pod zabudowę bo liczy się tylko kasa. Natomiast psucie tego, co stoi tam od lat i służyło mieszkańcom od zawsze jako teren zielony jest karygodne. Mieszkańcy – RSM jest tylko zarządcą osiedla na którym mieszkacie. Nie pozwalajcie im podejmować decyzji o sprzedawaniu działek albo budowie kolejnych marketów tylko po to, żeby zarząd mógł nabijać dla siebie kasę.
Oczywiście, że w planie jest budowa kolejnego marketu, przecież trzeba zniszczyć jedyny teren zielony w okolicy! Miasto możliwości zamienia się w betonową dżunglę, nic dziwnego że ludzie zaczynają stąd uciekać. Jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o pieniądze, a nasza „cudowna” spółdzielnia zrobi wszystko aby zarobić, tak jak robią to do tej pory i zarabiają na miekszkańcach nie dając niczego od siebie. Latem całe osiedle zarosnięte, kleszcze na chodnikach, a zimną tony śniegu i brak miejsca aby bezpiecznie przejść czy zaparkować..
Najgłupszy pomysł jaki słyszałam od dawna, aby wybudować sklep w środku osiedla w bezpośrednim sąsiedztwie bloków gdzie mieszkają tysiące ludzi! Nie rozumiem jak można w tak bezmyślny sposób niszczyć jedyne miejsce na Leśnej gdzie można usiąść i odpocząć czy pograć w piłkę. Po co komu kolejny market, może jeszcze wcisną tam kolejną Biedronkę, najlepiej zabetonować wszysto!
Ma Pani rację, wiosną i latem na tym terenie dzieci jeżdzą na rowerach, młodzież gra w siatkówkę a starsi spacerują i odpoczywają na ławkach. Ktoś lata temu to tak zaplanował ale nie lepiej to zniszczyć i zgarnąć nie małe pieniądze za atrakcyjny teren
Jedyny teren zielony w okolicy? A co jest po drugiej stronie ul. Partyzantów – czy nie przypadkiem LAS – zielony???
Oczywiście że jest las, ale w lesie chyba nie zrobimy nowych kortów. Mało sklepów na osiedlu???
Ja pier…. wszędzie beton! Więcej betonu! Za mało! Wytnijcie jeszcze las k…. i wybetonujcie. Sklepow w kk od zas.ania. Drzewa się tylko wycina i wszystko betonuje. A w centrum nawet prz3jechac sie nie da bo sie wszystko korkuje.
Kiedy wprowadziliśmy się na osiedle Leśne, to byliśmy zachwyceni. Tyle zieleni, miejsc rekreacyjnych nie było w całym mieście. Korty opustoszały to fakt, ale wiosną i latem dzieci grają w piłkę, starsi siedzą na ławeczkach, obok jest plac zabaw dla dzieci. Niedawno zostały ścięte stare, piękne drzewa przy kortach. Niszczone zostaje wszystko co można zniszczyć. Komu potrzebny jest kolejny sklep, skoro obok kortów funkcjonuje sklep dla mieszkańców. Jedna z osób piszących komentarz napisała o lokalizacji bliżej ” starego” Promienia. Tutaj już nastąpiły zmiany. Zakończyła? działalność piekarnia na początku lasu obok garaży i teren został wykupiony przez osobę prywatną i ogrodzony. Co się dzieje w tym mieście? To miasto ma szumny tytuł reklamowy: miasto możliwości. Jakich możliwości i dla kogo?
Bloki się wyburzy albo przeniesie i nie będzie sklep kolidował z zabudową. A ławki mogą stać w lesie obok.
Miasto możliwości… Niestety w tym złym znaczeniu, pare lat temu zbierano podpisy by plac zabaw rozbudować ale widać że kolejny sklep jest bardziej potrzebny.
Tak tylko przypomnę: z tego boiska Semeniuk wyszedł:)
gdzie wyszedł? coś ci się pomieszało.
A za kilka lat okaże się, że w tym Dino na otwarciu kupił zgrzewkę jogurtów przyszły mistrz świata w zapasach.
Mieszka Was na tym leśnym osiedlu parę tysięcy osób, a Wy tylko potraficie w internecie swoje żale wylewać.
Nie ma tam nikogo jajami?
Nie potraficie zorganizować fizycznego protestu i ruszyć razem tam gdzie trzeba, by zablokować kretyńską decyzję budowy kolejnego marketu?
Nikt za was tego nie zrobi.
Mieszka parę tysięcy osób i nie ma jednego normalnego sklepu oprócz Delikatesów, po zakupy w normalnych cenach trzeba za…lać na Kozielską. Nareszcie na osiedlu będzie sklep z normalnymi cenami. BEAWO!
Całe swoje dzieciństwo spędziłem na tych kortach teraz spędzam tam czas z synem. Naprawdę nie rozumie po co kolejny sklep!!! Jedne z nielicznych osiedli gdzie jest spokój i cisza a teraz chcą ta zniszczyć.
KORTY byly piękne i kto je zrujnoWał -Sami mieszkancy i te dzieci na roWerkach a teraz żale nie wiadomo do kogo.
Szanowna Pani, to chyba logiczne że jak teren istnieje już 50-siąt lat ma prawo się zużyć, skruszeć itd. Ale dziękuję bardzo że również Pani zauważyła że teren wymaga odnowienia :) to kolejny argument do władz Spółdzielni i Miasta K-K, aby odnowili ten teren dla mieszkańców osiedla.
Pani Moniko z całym szacunkiem ale niestety wszystko się zużywa a korty nie były remontowane od minimum 20 lat wiec proszę nie mówić ze ludzie którzy tu mieszkają to zniszczyli.
Mieszkam w bloku obok Orlika. Tragedia. Nie da się otworzyć okien. Wrzawa od rana do późnego wieczora.
Ale Dino na terenie kortów nie będzie mi przeszkadzało. A ceny bardzo podobne do Biedronki.
Więc, jeżeli codzi o mnie, to popieram budowę tego marketu.
😎
Popieram w całej rozciągłości!
Z biznesowego punktu widzenia, jest tylko jedna rzecz, ktora ma sens. Dino chce udzial w torcie jakim jest sprzedaz spozywki na pogo. Cenowo bedzie ciut drozej niz wszedzie, taka polityke cenowa ma dino, sprawdzcie w starym kozlu czy w klodnicy. Konsekwencje dla mieszkancow: utrata ruzika – nie przetrwa tego, a mieso i pieczywo maja sto razy lepsze niz dino – sprawdzcie! Utrata miejsca rekreacyjnego. Zastapienie ruzika dino, nie ma grama sensu, porownajcie ceny.
NARESZCIE!! Normalny sklep z normalnymi cenami a nie wziętymi z kosmosu jak w Delikatesach, które są najbardziej przeciwne budowie bo będą musiały obniżyć ceny i prrzestać „kroić” mieszkańców. A terenów zielonych jest mnóstwo po drugiej stronie ulicy… LAS
Drodzy współmieszkańcy osiedla Leśne,
Terenów zielonych na osiedlu to akurat nie brakuje, zdecydowanie brakuje za to zaplecza handlowego. Przecież zakupy w Delikatesach Centrum to porażka – te ceny… Tzw. górka straszy, nic tam nie ma i w końcu ktoś poszedł po rozum do głowy aby ulżyć mieszkańcom i ich portfelom. Tak duże osiedle, tylu mieszkańców i jeden sklep monopolista. Opamiętajcie się ludziska w centrum jest Lecrerc tuż przy blokach, Biedronka na Piastach przy blokach nikt nie narzeka. Jest gdzie zrobić zakupy i TANIEJ!
masz całą ul. Kozielska od Lidla do …… nowej Biedronki (i tak nie mamy źle bo np. osoby z innych obszarów Kędzierzyna-Koźla nie ma takiego dostępu do takiej ilości sklepów)
A kto Panu każe robić duże zakupy u Ruzika? Większość z nas kupuje tam tylko pieczywo, taka prawda. Po większe zakupy jeździmy lub chodzimy na Kozielską. Nie po to mieszkamy na obrzeżach miasta, na pięknym zielonym osiedlu, w ciszy i spokoju aby teraz betonować teren i zakłócać spokój mieszkańców. Pisze Pan że górka straszy, są tam jeszcze wolne lokale . Dlaczego Spółdzielnia nie poszuka nabywców na nie??????
Proszę zostawić jakieś namiary na grupę mieszkańców osiedla, którzy są przeciwni budowie marketu. Chcę dołączyć.
Przy okazji przypominam, że zgodnie ze statutem RSM mieszkańcy maja jak najbardziej prawo głosu i Zarząd RSM nie ma prawa kiwnąć palcem bez zgody przedstawicieli mieszkańców. To mieszkańcy wynajmują pracowników RSM do pracy od prezesa do majstra. Pamiętajmy !
Proszę napisać do mnie e-maila: [email protected]
A ja jestem za.dobry pomysł ci co teraz są przeciwko to pewnie jako pierwsi do sklepu na zakupy polecą