Szybko zapadający zmrok, ograniczona widoczność, mokra i śliska jezdnia to tylko niektóre negatywne czynniki z jakimi podczas zimowych dni muszą liczyć się kierowcy. Dlatego wsiadając za kierownicę warto pamiętać o tym, że bezpieczeństwo nasze i przewożonych pasażerów, zależy przede wszystkim od nas. Panująca obecnie aura nie sprzyja szybkiej jeździe, a panujące warunki mogą wydłużać drogę hamowania. Naraża to pieszych na ryzyko potrącenia.
Policjanci ruchu drogowego podczas codziennej służby zderzają się z brawurą oraz nieodpowiednim zachowaniem niektórych uczestników ruchu drogowego. Dlatego apelują zarówno do kierowców, rowerzystów jak i pieszych o zachowanie w wielu przypadkach szczególnej ostrożności i rozwagi.
Na jezdni pod wpływem niskich temperatur, a w szczególności na drogach przebiegających przez obszary leśne, wiadukty możemy spodziewać się śliskiej nawierzchni co wiąże się z ryzykiem wpadnięcia w poślizg. Przypominamy, że zgodnie z art. 19 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym ,,Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniająca panowanie nad tym pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa (…)’’.
Dlatego wykonywanie takich manewrów jak wyprzedzanie, cofanie, wymijanie czy też pokonywanie łuków drogi może być bardzo niebezpieczne. Kierowcy powinni pamiętać o tym, aby poruszać się po jezdni z włączonymi światłami mijania (nie do jazdy dziennej kiedy zapada już zmrok) i przestrzegać ograniczeń prędkości, a gdy warunki pogodowe są niekorzystne, aby zwolnić i bardzo ważne dostosować prędkość do panujących warunków drogowych i atmosferycznych w myśl zasady, że każde warunki są bezpieczne – należy tylko dostosować do nich prędkość.
Pamiętajmy również o tym aby zachować szczególną ostrożność w pobliżu przejść dla pieszych. Natomiast piesi w takim czasie nie powinni zapomnieć o swojej widoczności i stosowaniu elementów odblaskowych, nawet w obszarze zabudowanym. Kamizelka odblaskowa, breloczek, opaska, czy nawet zwykła latarka sprawią, że poruszając się przy słabo oświetlonej drodze będziemy lepiej widoczni dla nadjeżdżającego kierowcy.
Dla własnego bezpieczeństwa pieszy wchodząc na oznakowane przyjście dla pieszych powinien upewnić się czy kierowca zdążył go zauważyć i zwolnił aby bezpiecznie umożliwić przejście na drugą stronę jezdni.
W tym czasie zapewnijmy sobie również dobrą widoczność i nie zapomnijmy o obowiązku oczyszczenia szyb ze szronu czy też śniegu, który w najbliższym czasie może się pojawić.
Tak. Uważajcie na drogach, bo piaskarek i pługów dzis nie uświadczycie. Rząd najprawdopodobniej nie wypłacił pani nowosielskiej piniędzy na odśnieżanie. A poza tym jest niedziela. Tak zarządzane jest to
miasto
No niestety zimę mamy i śnieg, więc jakie mają być warunki?? A drogowców znów zaskoczyła hahaha, chociaż drogami jeżdżą chyba też tacy niedzielni kierowcy, żeby jechać 30 km /h to już lekka przesada, jeżeli ktoś ma obawy, niech zostawi samochód w domu, będzie ona, on bezpieczny i reszta uczestników dróg
Odśnieżane drogi to jedna sprawa, ale jeszcze WIĘKSZY horror jest z chodnikami 😕
Bo chodniki w miasteczku NIEmożliwości to ZAZWYCZAJ dobrowolnie odśnieżają mieszkańcy
Zgodnie z ustawami, do obowiązków gminy należy również odśnieżanie chodników.
W centrum miasta to jeszcze jest jako tako.
Ale na obrzeżach miasta i jego przyległych osiedlach to widać gołym okiem, że nikt nad tym NIE panuje.🥴
Tu ZAZWYCZAJ chodniki odśnieżają mieszkańcy domków, chociaż (zgodnie z ustawą) NIE mają takiego obowiązku !!!! 🤭
Najczęściej każda posesja ogrodzona jest płotem. Potem jest pas trawnika i chodnik. Zarówno trawnik jak chodnik są własnością gminy.
Ustawa mówi : Jeżeli chodnik bezpośrednio przylega do posesji , to odśnieżanie chodnika jest obowiązkiem właściciela posesji.
Ale (!!!) gdy chodnik jest ODDZIELONY pasem trawnika od posesji (!!!!!) WTEDY ten chodnik nie przylega bezpośrednio do posesji !!!!!🙄
Czyli odśnieżanie tego chodnika JEST obowiązkiem gminy.🤭
Tak jest w NORMALNYCH miastach i pracownicy miejscy czy gminni o tym wiedzą. 😳 DLATEGO tam nie ma wątpliwości kto powinien odśnieżać chodniki.🤔
Natomiast ODWROTNIE jest w miasteczku NIEmożliwości. 🤪
Tutaj WMAWIA się tubylczej ludzkości , że TEN OBOWIĄZEK należy do tubylców. 🤣
W każdym razie, tak jest w rzeczywistości – od czasów komuny 😁
Chyba najstarsi mieszkańcy nie widzieli nigdy, żeby chodniki na takich osiedlach kiedykolwiek odśnieżali pracownicy zakładów czy spółek miejskich.🤔
No! Ale ukochana WŁADZUNIA miasteczka NIEmożliwości, widocznie WYŁĄCZNIE troszczy się, o obsadzanie zarządów spółek miejskich – swoimi znajomkami, ulubieńcami czy PO-ciotkami. 😆
OCZYWIŚCIE za sporą kaskę ściąganą i wyciąganą z kieszeń tubylczej ludzkości 😎