1 lipca Miejski Zakład Komunikacyjny w Kędzierzynie-Koźlu wprowadza bilet elektroniczny w formie karty z chipem. Za przejazd przy kasowniku będzie można zapłacić też zwykłą kartą bankową. To oznacza tylko jedno - tradycyjne papierowe bilety zaczynają odchodzić do lamusa.
eMZetKa - tak będzie nazywał się elektroniczny bilet autobusowy w Kędzierzynie-Koźlu. Nazwę spośród zgłoszonych propozycji wybrali sami mieszkańcy.
- Korzystanie z karty będzie bardzo wygodne, powoli więc będziemy odchodzić od biletów papierowych, podobnie jest w innych miastach - mówi prezydent Sabina Nowosielska.
Bilet elektroniczny całkowicie zastąpi bilety okresowe. Po 1 lipca wszyscy korzystający z nich pasażerowie otrzymają karty z chipem, na którym zapisana będzie informacja o wykupionej usłudze. Karty będą mogli wyrobić także pasażerowie, którzy nieregularnie podróżują autobusami. Po zasileniu konta przypisanego do karty kwotę będzie można wykorzystać do opłacenia przejazdów. Wystarczy zbliżyć ją do kasownika, aby naliczona została płatność. W końcu też będzie można zapłacić za przejazd przy kasowniku zwykłą kartą bankową - będzie on jednocześnie terminalem.
- Pierwsze wyrobienie karty jest bezpłatne. Jeśli się zgubi lub uszkodzi, wydanie kolejnej będzie wiązało się z opłatą w wysokości 20 zł - mówi Joanna Koziarska-Kiziak, prezes MZK. - Na karcie umieszczone zostaną zdjęcie pasażera, jego imię i nazwisko oraz logotypy i numer biletu. Pozostałe dane będą znajdować się na serwerach. Kartę będzie można doładować przez specjalny portal lub w naszych punkach sprzedaży biletów - dodaje.
Kartę będzie można wyrobić w siedzibie MZK przy ulicy Kozielskiej lub w punktach kontroli czasu przy ulicy Pionierów i Piastowskiej. Potrzebny do tego będzie dowód osobisty oraz dokumenty potwierdzające prawo do zniżek - na przykład legitymacja szkolna. Później nie będzie trzeba już okazywać jej wraz z kartą.
Tradycyjne bilety nadal będą dostępne w punktach sprzedaży. Natomiast u kierowców dostępne będą jedynie bilety dwuprzejazdowe - ma to na celu zwiększenie punktualności kursowania, obecnie sprzedaż biletów zajmuje kierowcom zbyt dużo czasu.
Kartę elektroniczną pasażerowie będą "odbijać" dwa razy - po wejściu i przed wyjściem z autobusu. W ten sposób MZK zamierza pozyskiwać dane statystyczne, dzięki którym możliwe będzie lepsze dopasowanie rozkładów jazdy czy typów autobusów obsługujących poszczególne trasy. W przypadku braku drugiego "odbicia", zostanie naliczona wyższa opłata za bilet.
Po 1 lipca kontrolerzy biletów w autobusach będą wyposażeni w czytniki kart. Cały projekt jest współfinansowany przez Unię Europejską. W ramach niego na przystankach zostaną zamontowane elektroniczne tablice informujące o rzeczywistym czasie przyjazdu autobusu.
Reklama
Rewolucja w miejskich autobusach. Papierowe bilety do lamusa. Wchodzą elektroniczne karty
- Grzegorz Stępień
- 24.04.2019 12:56
Napisz komentarz
Komentarze