Jeśli osoba z wielkim temperamentem kocha muzykę i fotografię, to obie pasje połączone ze sobą tworzą niezwykłą całość. Takie właśnie są zdjęcia Henryka Sterkowicza, człowieka, który od lat uczestniczy we wszystkich imprezach kulturalnych w naszym mieście i uwiecznia je na fotografiach. Swoje prace zaprezentował w Galerii Sztuk Wszelakich w MOK.
Henryk Sterkowicz to bez wątpienia niezwykły człowiek o wielu zainteresowaniach. Społecznik, aktywny działacz kultury i miłośnik dobrej muzyki. Gitarzysta grup Przedsiębiorstwo Pogrzebowe oraz Empiria. Oba zespoły działały w latach 70-tych, w strukturach klubów kędzierzyńskiego os. Azoty Mikrus oraz Zodiak. Obecnie pasjonat lokalnego rock’n’rolla, uczestnik i rejestrator wielu wydarzeń kulturalnych naszego miasta. Menager w Grupie Azoty ZAK. Swoje zdjęcia nieodpłatnie udostępnia na portalach społecznościowych, dzięki czemu wgląd do nich ma szerokie grono odbiorców.
Na wernisażu swojej wystawy zaprezentował fotografię z muzycznych wydarzeń w naszym mieście, jak sam przyznaje, trudno było mu wybrać zaledwie niewielką część wszystkich zdjęć, jakie posiada.
- Mam swoje lata i nie wszystkich zajęć mogę się podjąć. W związku z tym fotografia wydawała mi się najbardziej przystępną dla mnie pasją. Robię zdjęcia nie tylko wydarzeń kulturalnych, ale również jeździmy z moją panią po świecie i przywozimy setki, a może tysiące zdjęć. Nawet nie nazwałbym tego, co robię fotografią, raczej pstrykaniem zdjęć. Ponieważ sam mam temperament, to staram się go nieco przenieść na moje zdjęcia – mówi Henryk Sterkowicz.
O oprawę muzyczną wernisażu zadbał niezwykły duet ojciec syn czyli Krzysztof Toczko i Mikołaj Toczko.
Widać też, że byłe koleżanki i kolegów z organizacji, w ZAK zaprosił, co by było "tłumniej"
alf
04.03.2019 09:46
Po kropce spacja, zenku juniorze.
zenek junior
04.03.2019 08:51
Tu go jeszcze nie było.Ale.Pstrykać każdy może, trochę lepiej, lub gorzej...
Kris
03.03.2019 22:05
Taki to po prostu typek.
Tb
03.03.2019 14:26
Wspaniała pasja. Szkoda tylko że przy publikacji zdjęć Szanowny autor ma w głębokim "poważaniu" obowiązujące prawo odnośnie ochrony wizerunku osób postronnych. I za nic ma dotychczasowe uwagi uwiecznionych.
Alina Nowicz
Napisz komentarz
Komentarze