Spokojne lato w schronisku. W wakacje coraz rzadziej porzucamy psy

Lato jest czasem wyjazdów i odpoczynku. Wielu właścicieli zwierząt przed wakacyjnym urlopem staje przed dylematem, co zrobić ze swoim pupilem? Od lat trwa kampania przeciw porzucaniu zwierząt domowych w okresie letnim. Jej pierwsze skutki można już dostrzec w kędzierzyńskim schronisku.

Lato za pasem, a w schronisku przy ulicy Gliwickiej pełen spokój. W tegoroczne wakacje udało się uniknąć zjawiska masowego porzucania psów i kotów w okresie wyjazdów wakacyjnych. – Od dłuższego czasu mamy bardzo stabilną sytuację jeśli chodzi o ilość psów przebywających w schronisku. Na dzień dzisiejszy jest ich 68, co nie jest dużą liczbą. Zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że jeszcze kilka lat temu bywało u nas nawet 130 psów – opowiada Andrzej Zębala, kierownik schroniska.

Wśród przyczyn spadku ilości psów oddawanych do schroniska w okresie wakacji można wymienić zarówno wzrost świadomości osób, które decydują się na przygarnięcie czworonoga, jak i działania urzędników. – Zdecydowana większość psów na terenie miasta jest oczipowana, co każe dwukrotnie zastanowić się właścicielowi, zanim zdecyduje się porzucić swojego pupila – zauważa Andrzej Zębala.

Aktualnie w skali miesiąca do schroniska trafia około 20 nowych psów, a podobna liczba znajduje nowe domy. Takie statystyki utrzymują się od dłuższego czasu. Coraz większym problemem są natomiast bezpańskie koty. Jak przyznaje kierownik schroniska, mimo prowadzonych na szeroką skalę sterylizacji, populacja dziko żyjących kotów na terenie miasta wciąż rozrasta się.