Pracownicy kilku jednostek podległych starostwu powiatowemu od dłuższego czasu wypatrują zwiększenia uposażeń. Temat kolejny raz został poruszony na grudniowej sesji rady powiatu, ale zabrakło konkretów. Zgodnie z zapowiedziami, do kwestii podwyżek zarząd powróci z końcem pierwszego kwartału 2018 roku.
Sprawa podwyżek dla najsłabiej zarabiających pracowników jednostek podległych starostwu co jakiś czas powraca do rady powiatu. Na grudniowej sesji o możliwość zwiększenia uposażeń dla urzędników i pracowników jednostek pomocowych dopytywało kilkoro radnych.
- Myślę, że oczekiwania pracowników są zasadne, bo praca urzędnicza jest niezwykle żmudna i trudna. W każdej jednostce jest ona inna - mamy psychologów, pedagogów, opiekunów w DPS. Moim zdaniem pracownicy wszystkich naszych jednostek zasługują na podwyżki, ale w samorządzie musimy zachować wskaźniki, szczególnie utrzymywać koszty bieżące - tłumaczyła starosta Małgorzata Tudaj.
Jak dodaje starosta, zarząd powiatu zamierza niebawem powrócić do rozmów o podwyżkach - Chcemy podsumować rok 2017, poczekamy na subwencję oświatową na rok 2018 i wrócimy do tematu pod koniec pierwszego kwartału - mówi Małgorzata Tudaj.
KK24
Napisz komentarz
Komentarze