Prokuratura rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu umorzyła śledztwo w sprawie pojawiających się na naszym terenie pików benzenu. Truciciela nie udało się złapać za rękę. Postępowanie nie jest jednak prawomocne, a zażalenie na działanie organów ścigania złożył już Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska.
Dochodzenie prokuratorskie wszczęto jesienią ubiegłego roku. W tej sprawie organy ścigania otrzymały kilka zgłoszeń - m.in. od mieszkańców Kędzierzyna-Koźla, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Opolu czy też starostwa powiatowego. O efekty prowadzonego śledztwa podczas ostatniej sesji powiatu dopytywał radny Marek Piasecki, który w odpowiedzi od starosty Małgorzaty Tudaj usłyszał, że postępowanie zostało umorzone.
Te doniesienia w rozmowie z naszym portalem potwierdził też szef kędzierzyńsko-kozielskiej prokuratury.
- Decyzja nie jest prawomocna. Wpłynęło zażalenie od Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. Jesteśmy na etapie jego rozpoznawania – mówi prokurator rejonowy Eugeniusz Węgrzyk i kontynuuje: - Śledztwo zostało umorzone z powodu niewykrycia sprawcy. Stwierdzono emisje benzenu, ale nie byliśmy w stanie określić, kto za nie odpowiada.
Dlaczego Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska zdecydował się złożyć zażalenie na decyzję prokuratury?
- Uważamy, że prokurator zbyt pobieżnie podjął swoją decyzję. M. in. przez to, że oparł się wyłącznie na protokołach pokontrolnych, a nie uwzględnił działań, które podjęliśmy później – wyjaśnia Krzysztof Gaworski.
Co dalej z dochodzeniem? Decyzję podejmie sąd, który po zaznajomieniu się z dokumentami złożonymi przez WIOŚ będzie mógł ostatecznie umorzyć śledztwo bądź nakazać prokuraturze ponowne zbadanie sprawy.
Reklama
Nie udało się namierzyć truciciela. Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie pików benzenu
- KK24
- 06.04.2017 18:51
Data dodania:
06.04.2017 18:51
Napisz komentarz
Komentarze