Cztery zastępy straży pożarnej, pogotowie ratunkowe i policja interweniowały wczoraj w związku z pożarem, do którego doszło w jednym z mieszkań przy ulicy Piastowskiej.
Zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu po godzinie 12. Wynikało z niego, że doszło do pożaru w jednym z pomieszczeń mieszkania przy ulicy Piastowskiej. Na miejsce skierowano cztery zastępy strażaków.
Z uwagi na duże zadymienie w budynku ratownicy weszli do niego w aparatach ochrony dróg oddechowych. – Musieliśmy wyważyć drzwi, aby przedostać się do mieszkania. Wewnątrz ratownicy zastali palące się w łazience przedmioty, z pomieszczenia ewakuowano mężczyznę, który leżał w wannie – relacjonuje mł. bryg. Leszek Morkis z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.
Co ciekawe, w wannie, w której leżał 63-letni mężczyzna… nie było wody. – Najprawdopodobniej do zaprószenia ognia doszło, gdy mężczyźnie wypadł z ręki papieros. Lokator samodzielnie próbował ugasić ogień, jednak nie udało mu się to. 63-latek doznał niegroźnych poparzeń i lekko podtruł się dymem – opowiada mł. bryg. Morkis.
Nieostrożny mężczyzna został przekazany pod opiekę ratowników medycznych, a strażacy ugasili ogień. Straty powstałe w wyniku pożaru oszacowano wstępnie na 10 tysięcy złotych.
Położył się z papierosem w wannie i omal nie spalił mieszkania. Nietypowa interwencja w Koźlu
- KK24
- 30.12.2016 17:49
Data dodania:
30.12.2016 17:49
Napisz komentarz
Komentarze