Po ciężkiej nocy przyszedł niewiele lżejszy poranek. Na osiedlu Rogi od kilku godzin trwa usuwanie skutków wczorajszej nawałnicy. Część uszkodzeń wykryto dopiero po nastaniu dnia.
Strażacy z Kędzierzyna-Koźla mają pełne ręce roboty z usuwaniem zagrożeń. Wiatr zrywał dachy z domów i łamał drzewa jak zapałki. W wielu miejscach poważnie uszkodzone zostały linie energetyczne i telefoniczne. Największe straty odnotowano w Rogach. Mieszkańcy osiedla mówią, że wszystko trwało zaledwie kilka minut.
- Spojrzałam przez okno i zobaczyłam wielką kulę deszczu, która nadciągała w naszą stronę. Po chwili ujrzałam jak dach mojego domu ląduje na ulicy - relacjonowała jedna z mieszkanek.
Niebawem rozpocznie się szacowanie strat. Władze miasta już wczoraj zapowiedziały pomoc dla najbardziej poszkodowanych mieszkańców Kędzierzyna-Koźla. Zanim jednak rozpocznie się ustalanie jej kształtu, urząd wystosował apel do mieszkańców:
Szanowni mieszkańcy, zwłaszcza osiedla Rogi! Jeśli po wczorajszej nawałnicy na Waszych posesjach są nadłamane, zwisające gałęzie i konary, stanowiące zagrożenie, usuwajcie je (w miarę możliwości) we własnym zakresie. Niepotrzebne są telefony do wydziału zarządzania kryzysowego czy wydziału ochrony środowiska i rolnictwa urzędu miasta czy takie prace są możliwe. Najważniejsze jest jak najszybsze usunięcie zagrożeń.
Urząd miasta prosi jedynie, żebyście - w miarę możliwości - wykonali kilka zdjęć (choćby komórką), jakiego rodzaju prace zostały wykonane. Do ewentualnych formalności wrócimy, kiedy już sytuacja wynikła po wczorajszej nawałnicy zostanie opanowana.
Reklama
Rogi po nawałnicy. Strażacy i mieszkańcy osiedla mają pełne ręce roboty. Trwa liczenie strat
- 12.07.2016 07:01
Powiązane galerie zdjęć:
Napisz komentarz
Komentarze