Drugi raz w odstępie doby strażacy interweniowali na jednym z pól w okolicy Radziejowa. Ratownicy gasili pożar sterty słomy. Ogień najprawdopodobniej podłożył podpalacz.
Zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego krótko przed godziną 23. W ogniu stanęła sterta słomy składająca się z około 50 bali. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy państwowej straży pożarnej, interweniowali też druhowie z OSP Większyce i OSP Reńska Wieś.
Ratownikom wraz z właścicielem pola udało się oddzielić palącą się stertę słomy od sąsiedniej, dzięki czemu ogień nie rozprzestrzenił się. Dogaszanie słomy zajęło jednak aż pięć godzin.
To trzecie podobne zdarzenie w ciągu trzech dni. We wtorek strażacy gasili płonące poszycie leśne w okolicy Bytkowa. W środę i czwartek ratownicy interweniowali na polach w okolicy Radziejowa. W każdym z wymienionych przypadków przyczyną pożaru było umyślne podpalenie przez nieznanego sprawcę.
Leszek Pietrzak
Napisz komentarz
Komentarze