Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 20 maja 2024 04:17
Reklama
Reklama

Wywiózł odpady nad jezioro i pożałował. Wędkarze sprawdzili śmieci i znaleźli paragon z numerem telefonu

Nad zbiornikiem Miejsce Kłodnickie, 30 metrów od przenośnej toalety, ktoś załatwił się na środku stanowiska wędkarskiego, akwen Dębowa jest notorycznie zaśmiecany, w Koźlu Rogach tylko po weekendzie zebrano cztery wielkie worki śmieci, jeziorko Kuźniczka również jest zaśmiecane. Jednego sprawcę udało się znaleźć i sam musiał posprzątać swój bałagan. Ale inni wciąż bezkarnie zaśmiecają.
Wywiózł odpady nad jezioro i pożałował. Wędkarze sprawdzili śmieci i znaleźli paragon z numerem telefonu

Kto z nas nie kocha wypoczynku na łonie natury, z daleka od zgiełku miasta, w ciszy i spokoju. Niestety taki relaks staje się mocno utrudniony, gdy otaczają nas pozostałości po grillowaniu, leżakowaniu, imprezowaniu, czyli po prostu śmieci. Koło Polskiego Związku Wędkarskiego Azoty – Kędzierzyn-Koźle opublikowało na swojej stronie facebookowej pełen emocji post, wyrażający oburzenie faktem notorycznego zaśmiecania awenów. 

- Przebywanie na łonie natury jest przyjemne i to jest bezdyskusyjne, jednak aby tak mogło być, okoliczności przyrody muszą sprzyjać. Jest to możliwe dzięki pracy społeczników, grupy ludzi, działaczy, którzy poświęcają swój czas pracując na rzecz przyrody na przykład sprzątając. Wszystko jest w porządku, jeśli ludzie z szacunkiem podchodzą do wspólnego dobra jakim jest natura. Niestety nie zawsze tak jest, zdarza się, że w miejsca gdzie inni gospodarują trafiają ludzie, którzy śmiecą, zostawiają po sobie to co powinni zabrać. Wypróżnianie się kilka metrów od przenośnej toalety przekracza wszelkie granice. To powoduje, że społecznicy zaczynają wątpić w swoją prace, nie mogąc zrozumieć, dlaczego ludzie w taki sposób postępują – mówi Wojciech Czapla, prezes koła PZW Azoty-Kędzierzyn-Koźle.

- Jeśli ci ludzie zaprzestaną swojej pracy, to będziemy tonąć w śmieciach. Łatwo jest zrobić grilla, zjeść, wypić i równie łatwo zostawić to na łonie natury i zabrać się do domu. Nie wiem co musi się zmienić, jakimi ludźmi są ci, co z taką łatwością zaprzepaszczają pracę innych – dodaje.

Wyjątkowego pecha miał mężczyzna, który pozostawił śmieci na jeziorze w Miejscu Kłodnickim. Wśród śmieci znaleziono paragon z zamówieniem i numer telefonu właściciela. Dotarcie do sprawcy zaśmiecania nie było trudne, zaproszono go do posprzątania tego co pozostawił.

Koło PZW Azoty - Kędzierzyn-Koźle apeluje i prosi o to, aby szanować pracę innych, szanować naturę, aby każdy mógł z niej korzystać. Pamiętajmy, że za zaśmiecanie grozi nam kara pieniężna, na łowiskach w okolicach naszego miasta coraz częściej ustawiane są fotopułapki, dzięki którym możliwe jest ustalenie sprawców tych czynów.


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
El czupa 28.08.2023 16:45
To napewno czupakabra. Smiec do śmieci

dobrze,, że nie al dupa 28.08.2023 20:23
👨‍🌾 👨‍🔧 👩‍🍳

Koźlak Centrum ***** *** 28.08.2023 14:07
Zakładam że śmiecą te same roszczeniowe półmózgi które głosują na PIS. Bo oni za nic nie muszą być odpowiedzialni, za nich każdy posprząta, za nich ktoś idzie do pracy. Oni mają tylko otrzymywać bo ich egzystencja to nagroda dla reszty planety.

napełniacz łbów olejem 28.08.2023 20:18
Masz jakiegoś pierstolca kozioł jeśli chodzi o PIS. Zasuwaj w końcu do tego psychiatryka, bo odlatujesz platfusie. Ewidentnie masz tylko miejsce na mózg w tej koziej makówce.

kan 29.08.2023 08:19
Nad jezioro, czy do lasu, TAK. Ale prawidłowo posortować, wyrzucić do właściwego kubła, lub odpady które należy wywieźć na PSZOK, już NIE. Niektórzy głupa rżną i dopytują co to takiego ten PSZOK i gdzie tego szukać?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ