Badmintoniści MMKS-u z sukcesami na mistrzostwach województwa [ZDJĘCIA]

Jarosław też ma doktorat, ponoć, bo go nigdzie nie ma... Kwach był prawie magistrem co mu nie przeszkodziło, a wręcz bo wybuchu dętej afery pomogło bo stał się z niego swój chłop, taki lekki oszust, naciągasz, czyli swój...

I dla przykładu w drugą stronę - przerost formy nad treścią: Sylwia Spurek - Doktorka nauk prawnych, radczyni prawna. Klaudia Jachira - Absolwentka Wydziału Lalkarskiego we Wrocławiu. Magdalena Środa - W 2004 otrzymała stopień doktora habilitowanego na podstawie dorobku naukowego oraz książki Indywidualizm i jego krytycy. Współczesne spory między liberałami, komunitarianami i feministkami na temat podmiotu, wspólnoty i płci. Leszek Miller - Studia z zakresu nauk politycznych w Wyższej Szkole Nauk Społecznych przy KC PZPR. Rafał Trzaskowski - Absolwent stosunków międzynarodowych na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Ukończył także filologię angielską na Wydziale Neofilologii UW i studia europejskie w Kolegium Europejskim w Natolinie. Był stypendystą Uniwersytetu Oksfordzkiego oraz Instytutu Unii Europejskiej Studiów nad Bezpieczeństwem w Paryżu. W 2004 uzyskał stopień naukowy doktora nauk humanistycznych w zakresie nauk o polityce na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych UW. Deklaruje znajomość pięciu języków obcych (angielskiego, francuskiego, hiszpańskiego, rosyjskiego i włoskiego).

tam są potrzebne odpowiednie kwalifikacje

no i jeszcze : Sasin - historyk, Błaszczak - historyk, Morawiecki -także historyk (potem tam coś podorabiał), Rydz-Śmigły - Akademia Sztuk Pięknych....

Ale Jan Nepomucen Kamiński napisał o Koperniku: "Wstrzymał Słońce, ruszył Ziemię, Polskie go wydało plemię." Poza tym Kopernik był kanonikiem (miał święcenia niższe, nigdy nie został wyświęcony na kapłana) co, teraz jak i wtedy, wiele ułatwiało.

To, co Pan napisał o swoim znajomym z Londynu to jest tak zwany dowód anegdotyczny. Ja z kolei znam ludzi po filozofii, którzy pracują na stanowiskach wyższego szczebla w bankach, albo mają swoje dobrze prosperujące działalności gospodarcze. Tylko to, że "ja kogoś znam" niczego nie dowodzi. Proszę przyjrzeć się statystykom. Ludzie po filozofii na ogół dobrze sobie w życiu radzą.

Jak jest taki filozof to niech zostanie kontrolerem lotów

a Niemiec Kopernik nie miał magistra... ;)

Ja osobiście zdaje sobie sprawę że jeśli inwestycja wykonana jest w najwyższych standartach technicznych i technologicznych całym procesem sprężania i przesyłu można sterować z jednego miejsca w Polsce, ale najpierw bez ściemniania jest potrzeba skończenia tych 16 tłoczni, a do tego daleka droga tak samo jak do norweskiego gazu. Chciałbym się mylić ale nie wierzę że pracę uda się skończyć przed końcem roku i wtedy będziemy już bezpieczni. Puki co właśnie dziś Rosjanie zakręcili kurek, pożyjemy zobaczymy ile będziemy płacić za gaz na koniec roku.

Myślę, że wykształcenie, lub jego brak, i zdobyty zawód nie wyklucza bycia dobrym w innych obszarach. Np.: Tusk - historyk Komorowski - historyk Kwaśniewski - myślał, że ma studia Bartoszewski - profesor bez magistra Michnik - historyk Monika Olejnik - zootechnik i dziennikarz Maryla Rodowicz - Akademia Wychowania Fizycznego Ta lista powyżej to niewątpliwe osobowości i mistrzowie a przecież niekoniecznie w dziedzinach zgodnych ze swoim wykształceniem.

Kolega skończył filozofię, a w średniej był wiodącym uczniem z dwiema lewymi rękami. Teraz w Londynie robi karierę kloszarda, ale takiego z klasą. Paradoksalnie przeciętni osiągnęli najwięcej normalności... Tworzenie połączeń neuronowych, fajnie napisane :) jest za dzieciaka niesłychanie ważne. Ich degradacja następuje z wiekiem, a produkty filozofa Palikota ją drastycznie przyspieszają... Stawiam tezę, że Minister Ciemnoty Narodowej PiS - Czarnek, nie chce tworzyć nowych połączeń neuronowych u dziatek polskich.

Interesy Palikota są jak najbardziej związane z filozofią, jego produkty są wręcz dedykowane tej grupie, najwięcej filozofów poznaję na parkingach, swe wywody rozpoczynają wymownym "panie kieeerowniikuu" ... Palikot eksperymentuje na SWOIM majątku, a nie na majątku wszystkich Polaków jak ww. Żadna władza nie odrzuci skoku na stołki...

Pewnie, że studia filozoficzne dają dobre podstawy do zarządzania. Stępień prawie zaraz po studiach filozoficznych został zastępcą dyrektora departamentu w rządzie PiSu. Aby zajmować się nośnikami energii nie potrzeba studiów technicznych, wystarczą studia historyczne lub filozoficzne. A wszechwiedzący poseł Sośnierz jest teologiem.

Umniejszanie filozofii to przejaw ignorancji. Te studia może nie dają żadnych umiejętności "twardych", ale można nauczyć się tam wielu przydatnych życiowo rzeczy. Tak jak z matematyką w szkole. Nigdy w życiu nie użyjesz do niczego wzoru skróconego mnożenia, ale co nabudowałeś połączeń neuronowych podczas nauki, to twoje.

Implikujesz, Richardu, że filozof to taki gorszy, niekumaty sort? A co powiesz o filozofie Palikocie? Radzi sobie w biznesie, no nie? Widzisz, chłopie, Obajtka też próbowaliśta odsądzić od czci i wiary i robita to z każdym, kto chce być państwowcem. Bo waszym guru persony typu t.grodzkie , s.nojmany i s.nowaki, czyli POdsiębiorcy!