Na obwodnicy Kędzierzyna-Koźla pojawiły się dwa nowe znaki zakazu wjazdu dla rowerzystów. Teraz nie mogą oni poruszać się na całym odcinku od ronda Milenijnego do ronda Pileckiego. Ma to związek z uruchomieniem nowego przejścia dla pieszych na wysokości ulicy Młyńskiej.
Pierwsze znaki zakazu wjazdu dla rowerzystów na obwodnicy Kędzierzyna-Koźla pojawiły się już kilka lat temu po wybudowaniu ronda turbinowego na wysokości galerii handlowej. Tłumacząc to względami bezpieczeństwa, administrator drogi wyłączył na nim ruch rowerów, co spotkało się z oburzeniem wielu mieszkańców na co dzień korzystających z tego środka lokomocji. Nie było wtedy jeszcze ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Kozielskiej zwykle w ciągu dnia bardzo ruchliwej. Jazda tamtędy nie należała do najbardziej bezpiecznych i komfortowych. A to właśnie na Kozielską musieli przenieść się rowerzyści dotąd korzystający z obwodnicy. Narzekania i protesty nie pomogły, znaki zostały, a teraz pojawiły się kolejne – przy zjeździe z ronda Millenijnego w kierunku galerii i przy nowym przejściu dla pieszych na wysokości ulicy Młyńskiej. W efekcie cały odcinek obwodnicy pomiędzy obu rondami jest teraz niedostępny dla rowerzystów.
- Nie rozumiem tego zakazu, bo na tym odcinku jest szerokie pobocze, oddzielone ciągłą linią od pasów ruchu. Tym samym to jedna z bezpieczniejszych dróg dla rowerzystów. Jadąc na przykład do Odrzańskich Ogrodów muszę teraz wybrać dłuższą drogę. Zamierzam wystąpić do GDDKiA o przywrócenie poprzedniej organizacji ruchu – zapowiada Michał Nowak z Sekcji Rowerzystów Miejskich, a zarazem radny rady miasta.
Pojawienie się nowych zakazów poniekąd związane jest z uruchomieniem przejścia dla pieszych na wysokości ulicy Młyńskiej, za którym lobbowała była już posłanka Brygida Kolenda-Łabuś. Jego budowa również budziła szereg kontrowersji. Powstało z myślą o skróceniu drogi na ogródki działkowe. To jednak kolejne rozwiązanie na tym odcinku obwodnicy negatywnie wpływające na płynność ruchu. Jeden przechodzień na kilkadziesiąt sekund jest w stanie zatrzymać sznur samochodów w obu kierunkach, co w godzinach szczytu stanowić może znaczące utrudnienie. Poza kierowcami teraz jeszcze nowego przejścia nie mają za co lubić też rowerzyści, choć zdaniem administratora drogi nie powinno być to dla nich znaczącym utrudnieniem.
- Znaki zakazu wjazdu na tym odcinku to element nowej organizacji ruchu ustalonej w związku z budową przejścia dla pieszych. Nie sądzę jednak, aby stanowiło to poważny problem. Teraz rowerzyści będą kierować się na nowe ścieżki rowerowe wzdłuż ulicy Kozielskiej, co z pewnością jest bezpieczniejsze niż poruszanie się ruchliwą obwodnicą – wyjaśnia Bogusław Pilch, kierownik rejonu Kędzierzyn-Koźle Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Kolejny odcinek obwodnicy Kędzierzyna-Koźla zamknięty dla rowerzystów
- 13.12.2015 18:11
Napisz komentarz
Komentarze