SP ZOZ w Kędzierzynie-Koźlu uruchomi trzy punkty szczepień na koronawirusa

Ojej, jak im źle. Skoro w tych Azotach tak pięknie to dlaczego tak odczuwacie brak karpiówki? Powinniście już odłożyć po 20 tysięcy każdy na swoje konto oszczędnościowe z tych pensji za tak bardzo ciężką pracę.

Znalazł się Fredek co bez przerwy wypisuje dyrdymały o kopaniu rowów. To znaczy że jesteś t.z. lewo-prawo zaworowym. Bo tak nazywają aparatowych. Koleś nie cygań że znasz każdy zakątek instalacji. Tego nawet nie znają na sterowni. Dlatego pomocniczo mogą się posłużyć dokumentacją. Poza tym dzisiaj jest komputeryzacja i na monitorach widzą cały proces technologiczny. Sami też sterują zaworami, zasuwami lecz wszędzie potrafi wejść chochlik i wówczas potrzebny jest lewo-prawo zaworowy. Ale dobra przechwalasz się jaki to z ciebie fachman co może być tylko przechwałkom. W internecie każdy może wypisywać takie dyrdymały. A tobie brak poszanowania dla innych zawodów. Bo gdyby nie ten który musi wykopać rów taki np pod przewód czy rurociąg to w swym kwadracie nie miałbyś np. gazu czy internetu. Ten który układa chodniki jak to pogardliwie nazywasz to brukasz. Bez niego nie miał byś chodników czy jezdni z kostki i byś chodził po błocie. Do tego dochodzi wylewanie asfaltu. Guzik się na tym znasz. Lecz i to jest potrzebne w końcu wszędzie są drogi zbudowane m.in. z mas bitumicznych a ty nimi się codziennie poruszasz. Więc skończ waść i wstydu oszczędź. Po prostu jesteś samolubnym hipokrytą. A wiesz dlaczego ? Bo każdy zawód i każdy ciężko pracujący jest potrzebny bo bez nich niczego by nie było. Jak będziesz szanował innych to będą szanowali ciebie.

Czy odczuwacie już pozytywny wpływ wiedzy i doświadczenia członka partii Peczkisa?

Żałosny to jesteś Ty, PRL w zakładzie dawno się skończył, pracujemy w normalnym świecie, a jak dla Ciebie normalny świat to kopanie rowów, układanie chodników, albo lanie asfaltu to masz kiepskie porównanie, w azotach są instalacje z setkami węzłów, które trzeba znać ,mieć wiedzę, którą zdobywa się latami, w przeciwieństwie do 5 min obsługi łopaty, według Ciebie realny świat, to taki , że jak nie jesteś w stanie kopać, to ciebie wykopią ,a w azotach ktoś kto ma wiedzę jest trudny do zastapienia z dnia na dzień . A związki piszą, bo prezes naklamal ,nikt nikogo nie opluwać, i wcale tak nie zarabiamy, a do tego dochodzi jeszcze ryzyko ,że w razie wybuchu będę w pobliżu, a Ty co najwyżej przy kopanie rowów będziesz mieć zawał ze zgryzoty że też w końcu chciałbyś mieć normalną pracę której nie stracisz z dnia na dzień.

Związku piszą do Prasy, że nie potrafią negocjować... Nieudacznicy. Przestańcie już pluć normalnym ludziom w twarz. Zarabiacie na zakładzie bardzo dużo, jak jesteście tacy wspaniali to spróbujcie popracować w normalnym świecie, za bramą, gdzie PRL się skończył i trzeba pracować, żeby jakoś żyć za grosze. Żałosne jest to wasze kwękolenie i irytujące.

Chyba POKO-BYLE

Tak w sumie to Was popieram, jako ludzi pracy, mimo, że część z Was to Solidarność Dudy i wycieruch PiSu. Życzę wam tej dodatkowej premii z całego mego serca, które kiedyś POKOchacie.

Trzy związki i jeden prezes i nie dali rady o czym to świadczy , że te całe związki to o d...pę rozbić

Zwracam uwagę na powyższe pismo. Same związki zawodowe... Czym tak naprawdę powinny się zajmować owe związki a czym się zajmują ? Zacznę od tego że w Polsce nie ma uczciwych i niezależnych od danego zakładu lub instytucji państwowych związków zawodowych. Przede wszystkim zajmują się podsycaniem i wprowadzaniem w niepokój pracowników. Do tego działają wówczas kiedy sami mają w tym interes. A powinni bronić każdego pracownika by były przestrzegane wszelkie przepisy wobec zatrudnionego. Począwszy od zatrudnienia czyli sposób, płace, środowisko i bezpieczeństwo pracy, wszelkie konflikty między pracodawcą ,a pracownikiem. Czy tak jest ? Często gęsto związkowcy z centrali dogadują się z rządzącymi państwem w sprawach kodeksu pracy który notabene od x lat jest dla pracowników niekorzystny oraz płacy minimalnej która jest poniżająca godność polskiego robotnika i ludzi pracy.