Przed nami upalne zakończenie tygodnia. Meteorolodzy wydali ostrzeżenie dotyczące wysokich temperatur

Przeszkadzają chyba głównie rządzącym tą mieściną. Oni mają swoją wizję miasta. Tyle drzew co wyrżnęli z kadencji tej pani co sprawuje urząd prezydenta to woła o pomstę. Kiedyś człowiek jak wychodził z klatki w bloku to widział drzewa i krzewy a teraz widzi koniec osiedla tak jest wszystko wytrzebione. Nawet resztki trawy wydrapują spod żywopłotów a potem miecie tym kurzem po oczach jak się gdzieś się idzie chodnikiem, nie mówiąc o okurzonych oknach. Można referat o tym szaleństwie z wycinką napisać.

Tymi pierd0lnikami to ci ludzie najchętniej by do mieszkań wjechali jakby się dało. Na Piastach to stoją regularnie na zakazie postoju albo na kopercie, bo ciężko ruszyć odwłok za blok na parking i przejść parę kroków. I tak samo po kilka gratów niektórzy parkują.

Tak tak wycinajcie i lecie ten beton wszędzie a później płacz ze zalania są. Już jedna ulice ogołocili z drzew i jak wygląda pytanie komu te drzewa przeszkadzają.

Z jednej strony zwezacie ulice czyniac przejazd przez to miasto koszmarem. Z drugiej zabieracie przestrzen zyciowa i zielen po to, zeby Janusz i Grazyna mogli parkowac swoje cieknace olejem graty za 2000zl pod samymi oknami. Samochody sa tanie, w kazdej rodzinie jest po kilka to nie dziwne ze miejsca brakuje. A moze parking podziemny na uboczu a jeden z drugim przejdzie sie te pare metrów? I tyłki beda chudsze i brzuchy mniejsze jak bedzie troche ruchu.

Wincij betonu kurła, wincij, bo mój gruchot nie ma gdzie stać. Kto zapłaci podatek za zabetonowanie kolejnych arów ziemi? Prywatnej osobie jak ja szykują podatek od willi: dachu, chodnika, podjazdu. Ok, miejcie te miejsca ale woda ma wsiąkać w grunt a niż spływać do Bałtyku, no i jak to zrobicie?? Jeśli nie to niech właściciel gruza płaci podatek od betonowego placu.