Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 10:43
Reklama
Reklama
Reklama

Łukasz Wiśniewski po ośmiu latach odchodzi z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Łukasz Wiśniewski po ośmiu latach odchodzi z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle


Po ośmiu sezonach spędzonych w Kędzierzynie-Koźlu Łukasz Wiśniewski zmienia barwy klubowe. Lista trofeów, jakie Łukasz zdobył z naszym klubem jest naprawdę długa: od medali mistrzostw Polski, przez Puchary Polski, aż po Superpuchar. Wiśnia – dziękujemy za wspaniałych osiem lat!




Łukasz Wiśniewski do naszego klubu trafił z Częstochowy. W grającym wówczas w najwyższej klasie rozgrywkowej AZS-ie Częstochowa spędził udane trzy sezony, na zakończenie częstochowskiej przygody zdobywając Puchar Challenge w 2012 roku. Dla 23-letniego wówczas zawodnika możliwość gry w jednym z bardziej utytułowanych klubów w Polsce, jakim jest ZAKSA, była szansą. – Przychodząc tutaj miałem na myśli głównie rozwój i myślę, że po kilku latach spędzonych w Kędzierzynie-Koźlu osiągnąłem to, czego chciałem – w #TygodniuzZAKSĄ (przygotowanym przez PlusLigę) - mówił Łukasz Wiśniewski. Tę okazję środkowy ZAKSY wykorzystał bezbłędnie, co potwierdziły sukcesy ZAKSY z Łukaszem w roli jednego z filarów zespołu.

Z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle popularny Wiśnia trzykrotnie zdobył mistrzostwo Polski (2016, 2017, 2019), dwa razy wicemistrzostwo (2013, 2018), na swoim koncie zapisał również cztery wygrane w Pucharze Polski (2013, 2014, 2017, 2019). Znakomita postawa Łukasza Wiśniewskiego w zmaganiach pucharowych również została zauważona, czterokrotnie środkowy ZAKSY był wybierany najlepiej blokującym rozgrywek (2013, 2014, 2017, 2019) raz najlepiej zagrywającym (2016). W ostatnim sezonie w barwach  Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle doświadczony środkowy wraz z kolegami zdobył Superpuchar Polski, kończąc zmagania PlusLigi na pierwszym miejscu w ligowej klasyfikacji (bez wyłaniania mistrza kraju – przyp. red.). Przez osiem sezonów Łukasz Wiśniewski dał się poznać również jako mentalny lider i dobry duch drużyny.

– Najbardziej żałuję, że nie było nam dane dokończyć tego sezonu. Nie przypuszczałem, że właśnie tak będzie wyglądało, a raczej „nie wyglądało”, moje pożegnanie z ZAKSĄ – przyznał Łukasz Wiśniewski, podsumowując intensywne osiem sezonów w Kędzierzynie-Koźlu. – Przez osiem lat spędzonych w tym klubie poznałem wielu fantastycznych ludzi: od zawodników, przez sztab szkoleniowy, pracowników klubu, po mieszkańców Kędzierzyna-Koźla. Ze mną i moją rodziną już do końca życia pozostanie wiele wspaniałych momentów i wspomnień. Chciałbym wszystkim na raz i każdemu z osobna podziękować za tych wyjątkowych osiem lat, wspólną pracę i wkład jaki wnieśliśmy do osiąganych sukcesów. Nie wymienię teraz konkretnych nazwisk, bo nie wystarczyłoby nam czasu i miejsca. Dzięki tym wszystkim ludziom, z którymi tworzyliśmy super drużynę doszedłem do tego miejsca, w którym jestem dzisiaj. #ZAKSAfamily – nigdy o was nie zapomnę i do zobaczenia wkrótce – dodał popularny Wiśnia.

Łukaszowi dziękujemy za wyjątkowe, pełne sportowych sukcesów i wspaniałych emocji osiem sezonów z #ZAKSAfamily i życzymy powodzenia w dalszej karierze.

Źródło: Zaksa.pl

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

mieszkaniec 14.06.2020 19:22
Pacjenci kardiologiczni potrzebują spokoju. A na strzelnicy do późna i od rana "trenują". W całym Koźlu słychać. Podobno Romowie się szkolą, czy to prawda?

Anka 14.06.2020 18:59
...no i ilu zmarło "normalnych" zawałowców wskutek braku odpowiednio szybkiej pomocy... Ale to chyba jednak nie jest pytanie do PAKS-u!

Ciekawie sie robi 10.06.2020 16:51
Autor artykułu nie wysilil się. Nie zadał prostych pytań: "ilu pacjentów kardiologcznych a jednocześnie covidowych przyjal kozielski PAKS, ile dni srednio przebywali, ile miejsc jest w szpitalu"?

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ