- Samochody są w złym stanie, obawiam się, że może dochodzić do wycieków, razem z sąsiadami martwimy się o bezpieczeństwo i środowisko. Uważam, że teren między blokami to nienajlepsze miejsce na takie składowisko - mówi mieszkaniec Osiedla Zachód, który skontaktował się z naszą redakcją.
Już od wielu lat miasto zmaga się z problemami pozostawionych wraków. Właściciele takich samochodów często widzą to jako alternatywę złomowania. Gdy samochód stwarza zagrożenie, straż miejska wzywa właściciela do uprzątnięcia drogi. Ostatecznym rozwiązaniem dla wraków jest odholowanie pojazdu na parking straży miejskiej. Taki właśnie znajduje się przy ulicy Piastowskiej w Koźlu.
- Cały teren jest ogrodzony, pojazdy nie stwarzają zagrożenia dla osób postronnych. Codziennie przeprowadzana jest kontrola terenu. Jeśli dojdzie do wycieku jakiejkolwiek substancji z pojazdu, wzywana jest firma, która odpowiada za utylizację - Aleksy Ptaszyński, komendant Straży Miejskiej w Kędzierzynie-Koźlu.


Napisz komentarz
Komentarze