Co roku wraz ze startem okresu grzewczego Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu informuje mieszkańców o niebezpieczeństwie pojawienia się tlenku węgla w naszych domach.
Cichy zabójca, bo tak nazywany jest tlenek węgla, w ubiegłym roku w Polsce zabił ponad 50 osób, a prawie 3 tys. osób zostało poszkodowanych. Pamiętajmy, że tylko czujki mogą wykryć ten zabójczy gaz. Rozmawiamy z mł. bryg. Leszkiem Morkisem z Komendy PSP w Kędzierzynie-Koźlu o profilaktyce zagrożeń związanych z tlenkiem węgla i działaniach, które należy podjąć, jeśli dojdzie do zatrucia.
- Czym jest czad i skąd się bierze?
Tlenek węgla jest to substancja chemiczna, która powstaje w wyniku niepełnego spalania substancji organicznych i nieorganicznych. Jest bezbarwnym, bezwonnym, silnie trującym gazem, nieco lżejszym od powietrza. Przyczyn jego pojawienia może być wiele - niesprawne urządzenia, niesprawna wentylacja, zaburzony ciąg kominowy i inne. Statystyka mówi, że najwięcej przypadków zatruć tlenkiem węgla bierze się z instalacji gazowych, ale również czad wydobywać się może z pieców węglowych oraz kominków. Kiedyś tlenek pojawiał się głównie w miejscach, gdzie znajdowały się piece węglowe. Kilka lat temu w naszym powiecie mieliśmy zdarzenie, w którym małżeństwo zostało otrute czadem w wyniku wadliwej eksploatacji pieca węglowego.
- Dlaczego w ostatnich latach coraz więcej mówimy o problemie tlenku węgla, wcześniej nie istniał?
- Problem zatruć tlenkiem węgla istniał od zawsze, lecz odpowiedź jest bardzo prosta - ludzie zaczęli doszczelniać swoje mieszkania. Powodujemy, że dopływ powietrza, które ma dotrzeć do urządzenia grzewczego zostaje zaburzony. Osobami, które mogą być przewodnikiem w tym temacie, powinni być mistrzowie kominiarscy, którzy corocznie przeprowadzają obowiązkowe kontrole w budynkach.
- Włączyła się czujka tlenku węgla, co robić?
- Jeżeli jesteśmy pewni, że czujka nie uległa awarii lub rozładowaniu baterii, proszę dzwonić na numer alarmowy. Przyjedzie zastęp straży pożarnej, który sprawdzi mieszkanie pod kątem występowania tlenku węgla. Przekazujemy informację o wadliwych urządzeniach, aby lokatorzy mogli je naprawić lub przekazać taką informację wspólnocie mieszkaniowej. Poniekąd jesteśmy takim działem doradczym jak mistrzowie kominiarscy.
- Jakie są objawy zatrucia tlenkiem węgla?
- Nieprzypadkowo tlenek węgla nazywa się cichym zabójcą. Czad nie atakuje od razu. Nie daje on żadnych symptomów, po których możemy powiedzieć o zatruciu czadem - jesteśmy senni, ospali - kojarzymy to ze zmęczeniem czy przepracowaniem. Wtedy kładziemy się spać i możemy się już nie obudzić. Każda dawka czadu grozi utratą zdrowia, a nawet życia. Do wielu zatruć dochodzi w łazienkach. Dzięki temu możemy skojarzyć występowanie czadu - ludzie idą się kąpać, nagle czują się gorzej, a nad nimi wisi urządzenie grzewcze - jest to znak aby się ewakuować i zadzwonić po służby.
- Jak się zachować w takiej sytuacji, pierwsza pomoc?
- Kiedy wiemy, że doszło do emisji tlenku węgla, musimy jak najszybciej otworzyć okna oraz ewakuować siebie i inne osoby z mieszkania. Jeżeli jakaś osoba została poszkodowana, dzwońmy od razu pod numer 112. Ważne jest, aby przekazać dyspozytorowi informacje o poszkodowanym oraz okoliczności zdarzenia. Takie dane są kluczowe, ponieważ zadysponuje on załogę pogotowia ratunkowego oraz nas - straż pożarną. My ze swojej strony udzielamy pierwszej pomocy oraz badamy mieszkanie pod kątem występowania czadu. Jeżeli go potwierdzimy, przekazujemy taką informację załodze pogotowia ratunkowego, która wdraża procedury medyczne, dzięki którym szybciej mogą uratować nasze zdrowie, a nawet życie.
Reklama
Cichy zabójca czyli tlenek węgla. Rozmowa z mł. bryg. Leszkiem Morkisem o bezpieczeństwie w naszych mieszkaniach
- Alina Nowicz
- 14.11.2019 09:36
Napisz komentarz
Komentarze