W Kędzierzynie-Koźlu po raz pierwszy można było poczuć namiastkę wydarzeń, które rozegrały się u schyłku II wojny światowej – amerykańskich nalotów na zakłady w ówczesnej Blachowni i w Azotach.
Inscenizację zorganizowało Stowarzyszenie Blechhammer 1944 w ramach realizowanego wraz z miastem projektu rewitalizacji schronu, który już wkrótce będzie udostępniony zwiedzającym. Stowarzyszenie od lat prowadzi działania dokumentujące wojenny okres w historii Kędzierzyna-Koźla.
Miejscem inscenizacji z udziałem profesjonalnych grup rekonstrukcyjnych był dawny plac autobusowy przy ulicy Szkolnej. Wydarzenie zgromadziło dużą publiczność. Militaria z epoki, eksplozje, ostrzał przeciwlotniczy, pojmanie spadochroniarza i ewakuacja rannych – to wszystko można było zobaczyć w trakcie trwającego kilkadziesiąt minut spektaklu. Relacja wideo:
Świetny pomysł. Pierwszy krok zrobiony, oby z każdym rokiem impreza się rozwijała. A może uda się wam zaprosić koła modelarskie? Wystawa stacjonarna samolotów to byloby coś a ich przeloty to już siper atrakcja. Na zachodzie odbywają się pokazy takich modeli latających które są wykonane w dużej skali jak np ten: https://youtu.be/xbPR4mB0TZ8
Kretyński pomysł! Coś tak strasznego jak nalot bombowy wszyscy, którzy tego doświadczyli, na pewno chcieliby wymazać z pamięci. Przecież bomby to śmierć i zniszczenie. I niewyobrażalne cierpienie wielu ludzi. A tu ktoś urządza widowisko! Widowisko, które jest oklaskiwane przez rozbawione tłumy. JPRDL, ktoś ma nierówno pod sufitem.
W takim razie trzeba zrezygnować z rekonstrukcji bitwy o twierdze, pozamykac wszystkie muzea i spalić wszystkie książki historyczne. Wtedy ludzie zapomna ale moze się okaże ze zaczna kiedyś robić to samo.
Nie. Właśnie książki i muzea służą temu by ludzie nie zapomnieli. A to wszystko w ciszy i zadumie bo tylko tak powinno się upamiętniać tak straszne wydarzenia.
A rekonstrukcja bitwy o Twierdzę Kozielską – zamierzchła przeszłość, uzbrojenie archaiczne, całe zajście miało niewiele wspólnego z nowoczesną wojną.
Skoro uważasz, że rekonstrukcja nalotów bombowych jest OK, to może należy zrekonstruować bombardowanie Aleppo? Na pewno wielu uradowałoby takie widowisko.
Gdyby to dotyczyło naszych zakładów to pewnie takiej rekonstrukcji nikt by nie robił, ale wtedy to nie było nasze więc może być. Teraz na rekonstrukcję czeka Hiroszima i Nagasaki!
Fajna sprawa. Szacunek dla stowarzyszenia Blechhammer 1944.
Rekonstrukcja historyczna to rekonstrukcja historyczna, jakie ma znaczenie czy pokazuje śmierć żołnierza od bagnetu 200 lat temu, czy od odłamków bomb 70 lat temu. To jest historia i takie inscenizacje ją przypominają, czemu mamy o tym zapominać? Jak ktoś kumaty to poczuł grozę, jak to mogło wyglądać naprawdę. A oklaski są dla rekonstruktorów za profesjonalnie przygotowany spektakl historyczny.
Szacunek.