Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 11 maja 2024 23:57
Reklama
Reklama

Młodzi B-Boys i B-Girls pokazali, że czują breaka. Zawody "Break My Style- Christmas Kids Battle" w kozielskim domu kultury

W tych walkach bronią są taneczne ruchy, pomysłowość i poczucie rytmu. Zawody breakdance "Break My Style- Christmas Kids Battle" przyciągnęły do kozielskiego domu kultury młodych miłośników tańca zakorzenionego w kulturze hip-hopowej. W zawodach brały udział dzieci i młodzież nie tylko z Kędzierzyna-Koźla.
Młodzi B-Boys i B-Girls pokazali, że czują breaka. Zawody "Break My Style- Christmas Kids Battle" w kozielskim domu kultury

Breakdance, znany również jako breaking, to dynamiczny i ekscytujący styl tańca, który ma swoje korzenie w kulturze hip-hopowej. To sztuka, która nie tylko rozwija sprawność fizyczną, ale także kreatywność, rytm i umiejętność wyrażania siebie. 

W ostatnich latach zauważalny jest wzrost zainteresowania breakdancem wśród dzieci, co skłoniło organizatora szkoły tańca Funky Kids, Pawła Szustakiewicza, do zorganizowania zawodów skierowanych właśnie do najmłodszych tancerzy. Dzieci, które uczestniczą w tego typu wydarzeniach, zyskują nie tylko umiejętności taneczne, ale również rozwijają wiele innych ważnych cech. Breakdance wspomaga koordynację ruchową, rozwija wytrzymałość fizyczną i pozwala dzieciom pracować nad swoją kreatywnością. Zawody breakdance dla dzieci często łączą elementy rywalizacji z duchem współpracy. Dzieci uczą się nie tylko tańczyć solo, ale także w parach lub grupach. To doskonała okazja do rozwijania umiejętności społecznych i budowania relacji z rówieśnikami. Ponadto, uczestnictwo w takich zawodach może wpływać pozytywnie na rozwój ogólnego poczucia pewności siebie u dzieci.

- Zawody zorganizowałem dla dzieciaków do 18 roku życia, aby wzbudzić w nich większą "zajawkę" do tańca. Wiele dzieci nie jeździ na zawody, bo czasami jest to daleko, czasami nie mają czasu, a tu mieli wszystko na miejscu. Każdy uczestnik niezależnie od wyniku dostał nagrodę, bo nie liczy się to, jakie miejsce zdobywamy, ale jak się wspólnie przy tym bawimy. Wygraną jest tu doświadczenie i próba sprawdzenia siebie - mówi Paweł Szustakiewicz, organizator zawodów.

 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ